Korzystaj z user generated content!

Co to jest user generated content? 

Najprostsza definicja UGC to dowolne treści tworzone przez użytkowników, zawierające wyraźne odniesienie do produktu czy marki. Mogą to być zdjęcia, filmiki, opinie, komentarze, itp. – ważne, by były tworzone przez fanów marki lub konsumentów z nieprzymuszonej woli, nie na zasadzie współpracy. Najbardziej oczywiste przykłady to posty w mediach społecznościowych – użytkownicy często lubią wyrażać swoją tożsamość i odrębność, jednocześnie eksponując produkty ulubionych marek. 

Popularne już od dłuższego czasu filmiki typu unboxing, przedstawiające rozpakowanie długo oczekiwanego produktu, najczęściej kupionego w sklepie internetowym to również user generated content. Idąc jeszcze szerzej – podobnie jest z każdą opinią czy recenzją zamieszczoną w Internecie przez kupującego!

W minimalistycznym, najbardziej podstawowym wydaniu – nawet jeśli kupujący nie decyduje się na napisanie choćby kilku słów opinii, ale zostawia nam wyrażoną w cyfrach czy gwiazdkach ocenę, to też jest user generated content!

Jak działa UGC działa i skąd się bierze jego powodzenie?

Dlaczego to działa? Zapewne wiesz, że niezmiennie obecnym i potężnym trendem w marketingu jest autentyczność. Millenialsi i zetki, czyli przedstawiciele i przedstawicielki pokolenia Z po prostu nie wierzą w reklamy! user generated content zdobywa w tej kategorii 10/10 punktów – i to niezależnie od tego, czy mówimy o stories na Instagramie, tiktokach czy wstawianych na Facebooka fotkach z gadżetem czy ciuchem z ulubionego brandu.

Pozbawione zarówno copywriterskiego zacięcia jak i marketingowego żargonu, skrótowe i cudownie nieświadome zasad pisania “językiem korzyści” – takie są opinie użytkowników. 

Ta autentyczność jest na tyle ważna, że znalezione w sieci opinie są uznawane przez konsumentów pomiędzy 18 a 34 rokiem życia za równie wiarygodne, co osobiste rekomendacje znajomych!

W skrócie: jeśli Ty twierdzisz coś na temat produktu jako sprzedawca – to jest to marketing. Jeśli powiedzą tak użytkownicy – to jest to social proof, czyli działający cuda społeczny dowód słuszności. Tak trafnie ujął to Andy Crestodina, założyciel i szef marketingu Orbit Media Studios. Nic dziwnego, że marki potrafią całkiem sporo zaoferować, by przekonać do pozostawienia opinii!

Jeśli uznasz, że chcesz wiedzieć więcej na ten temat, przeczytaj jak wykorzystać społeczny dowód słuszności w e-commerce!

Nie tylko o opinie tutaj chodzi! Znany z niestandardowej komunikacji streetwearowo-sneakersowy multibrand, Sizeer, zaprosił fanów do kreatywnego pokazania tego, jak streetwear pozwala im uwolnić się z pęt uciążliwej codzienności. Niezwykłe podejście i jeszcze bardziej niezwykła nagroda – lot zero-gravity – zaangażowały nie tylko pasjonatów brandu!

Wykorzystaj UGC w e-commerce!

Dlaczego warto wykorzystywać user generated content w e-commerce i jak to robić?  Odpowiedź zależy dość mocno od tego, jaki jest Twój główny kanał sprzedaży. Przede wszystkim, statystyki nie kłamią: 79% konsumentów twierdzi, że UGC wyraźnie wpływa na ich zakupowe decyzje.

Zależy Ci na SEO? Obecność treści tworzonych przez użytkowników zdecydowanie pozytywnie wpływa na pozycjonowanie Twojego sklepu. Również według konsumentów treści tworzone przez użytkowników oddziałują niemal 10-krotnie silniej niż treści tworzone przez influencerów!

Skoro wspominamy o SEO: sprawdź zebrane w jednym miejscu 8 skutecznych zasad SEO dla e-commerce i upewnij się, że stosujesz je wszystkie!

Jednym ze sposobów na wykorzystanie user generated content w mediach społecznościowych jest zaangażowanie użytkowników w dialog poprzez komentarze. To nie tylko robi dobrze Twoim zasięgom, ale i buduje świadomość marki! Właśnie dlatego portal rocketjobs.pl aktywizuje odbiorców do interakcji ciekawymi pytaniami na swoich social media. Im więcej osób Cię zapamięta, tym więcej wróci do Ciebie po zakupy!

Pora na przykłady! 

Dobry przykład jest lepszy niż tysiąc słów, a przykładów sensownego wykorzystania user generated content w e-commerce znajdziesz pewnie sporo, gdy tylko zaczniesz zwracać na nie uwagę. Tymczasem przygotowaliśmy dla Ciebie 3 autentycznie inspirujące, reprezentujące różne podejścia przypadki!

Typ 1: pokaż, jak bardzo cool jesteś dzięki nam!

Przykład pierwszy: modnie i wygodnie, czyli spodnie. Konkretnie Pakker Trousers.

Polski producent ultrawygodnych spodni zaoferował 20% zniżki na zakupy za przesłanie dowolnego zdjęcia w pakkerach. Do tego raz w miesiącu w drodze głosowania wybierane jest najlepsze zdjęcie, a zwycięzca otrzymuje spodnie gratis. 

Efekt? Bardzo niewielkim kosztem wokół marki i produktu budowana jest zaangażowana społeczność, konsumenci mogą wziąć udział we wspólnotowym rytuale, który wiąże się z korzyścią w postaci zniżki, a element grywalizacji, czyli konkurs wpleciony w tę zabawę, dodatkowo wzbogaca doświadczenie kontaktu z marką. 

Typ 2: podziel się tym, co dla Ciebie ważne!

Przykład drugi: kto czyta, ten chętnie pisze recenzje, czyli księgarnia internetowa Bonito.

Nie będzie zaskoczeniem, że ci, co lubią czytać, lubią również pisać, dlatego opinie na stronie księgarni internetowej często przypominają profesjonalne recenzje. Dzięki temu sklep internetowy staje się nie tylko miejscem, gdzie zagląda się po książki, ale również się o nich rozmawia. 

Tak rozwinięte opinie są również uznawane za bardziej wiarygodne, wiadomo przecież, że nie napisała ich zupełnie przypadkowa osoba. Przy okazji: o tym warto wiedzieć więcej, przeczytaj jak pozyskiwać opinie do swojego e-commerce!

Typ 3: wszystko, o co chciał(a)byś zapytać!

Przykład trzeci: wiesz, że trafiłeś do ekspertów, czyli sklep sfd.pl.

Autentyczność poziom maximum: trudno powiedzieć, czy sfd.pl to sklep z odżywkami i suplementami diety z dodatkiem rozbudowanego forum, czy odwrotnie. Jedno jest pewne: jeżeli przychodzisz tam po poradę, otrzymasz ją na pewno, a to przekłada się na lojalność konsumencką. Czyli zakupy. Bingo!

Na co uważać, czyli wady korzystania z UGC

Czy w takim razie user generated content jest uniwersalnym rozwiązaniem dla wszystkich? Nie. Niektóre marki obawiają się niepożądanych rezultatów związanych z korzystaniem z treści tworzonych przez konsumentów.

Z user generated content trzeba ostrożnie, jeżeli profil Twojej marki czy sklepu internetowego jest mocno przywiązany do bardzo dopracowanych treści. Są branże, na przykład beauty czy fashion, w których obowiązują ściśle określone reguły dotyczące tego jak i w jakim kontekście mogą być prezentowane produkty. Co prawda postęp i upowszechnienie technologii sprawiły, że techniczna jakość treści tworzonych przez użytkowników staje się coraz lepsza, niemniej jednak jakaś forma moderacji treści może się okazać konieczna, aby założenia dotyczące sposobu komunikowania się marki pozostały nienaruszone.

Na szczęście, coraz popularniejsze są narzędzia do tego celu, dzięki którym można w ogromnej mierze zautomatyzować proces. Oparte na uczeniu maszynowym i wykorzystujące sztuczną inteligencję (AI) oprogramowanie pozwala monitorować i moderować zarówno treści tekstowe, jak i wizualne, np. wykrywając materiały video nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich czy wypowiedzi zawierające mowę nienawiści. w dużej mierze zautomatyzować proces. Pro tip: wybierając takie narzędzie dla siebie, upewnij się, że obsługuje treści tworzone w języku, w którym komunikujesz się z klientami – język polski oferują m.in. Hive oraz NapoleonCat.

Warto pamiętać, że podobnie jak wszystkie możliwości w świecie marketingu, korzystanie z UGC wymaga przemyślanego podejścia i strategii działania. Weź pod uwagę ton, w jakim się komunikujesz, to, o co możesz poprosić konsumentów, i jaką wartość dodaną będzie miało dla Ciebie i Twojego biznesu. A jeżeli uznasz, że nie chcesz stawiać na UGC, sprawdź nasze sposoby na to jak wypromować sklep internetowy. W końcu: Twój sklep – Twoja decyzja!