Marketing efektywnościowy w czasie pandemii

Jak notować zyski, a nie straty w czasie pandemii? W tym artykule poznasz wskazówki, które pozwolą Ci zoptymalizować płatne działania reklamowe.

Nie tnij kosztów na marketingu

To chyba podstawowy błąd, który popełnia wiele firm. Ograniczanie budżetu reklamowego w momencie kiedy reklamy dowożą wyniki to samobój. To jak oddanie swoich klientów wprost w ręce konkurencji. Koszty wyświetlenia reklamy drastycznie spadły odkąd koronawirus pojawił się w Polsce, a ludzie spędzają dużo więcej czasu w sieci, co przekłada się na świetne wyniki zakupowe w przypadku wielu sklepów internetowych.

Jeśli miałbym dać Ci jedną radę, to powiedziałbym żebyś przede wszystkim nie przestawał działać. Potraktuj pandemię jako szansę, a nie “karę”. To jest 5 minut dla e-commerce. Miliony osób spędzających każdą wolną minutę w domu, w zasięgu ręki mając smartfona czy laptopa. Setki tysięcy osób, które zdecydują się na swoje pierwsze zakupy w sieci. Jest to naprawdę spory kawałek tortu do podziału na ponad 30 tys sklepów internetowych, które działają aktualnie w Polsce.

Jeśli przykręcisz kurek ze środkami na działania marketingowe, to możesz być pewien, że konkurencja zaopiekuje się wszystkimi nowymi osobami w sieci, budując tym samym rzeszę nowych, lojalnych klientów. A Ty wznawiając działania za kilka miesięcy… Zostaniesz “la lodzie”.

Pamiętaj też o tym, że ludzie muszą “nagradzać się” za te wszystkie wyrzeczenia, których się teraz podejmują. A najłatwiej nagrodzić się zakupami, bo przecież do kina czy teatru pójść nie mogą. Na wakacje też nie mają co liczyć. Na koncert ulubionego wykonawcy też przyjdzie trochę zaczekać. Zostają zakupy. Lokalnie – sklep spożywczy. A w internecie? Co tylko zechcą, z dostawą prosto do rąk 🙂

Przeanalizuj co może sprzedawać się lepiej w czasie kwarantanny

Zastanów się nad asortymentem, który oferujesz. Produkty będące miesiąc temu bestsellerami, mogą być teraz zupełnie bezużyteczne. W związku z tym przestaną się sprzedawać. No bo po co komu elektryczne hulajnogi, czy okulary przeciwsłoneczne skoro prawie nikt nie wychodzi z domu? Drugi przykład: sklep z sukienkami i tekstyliami domowymi. Zawsze lepiej sprzedawały się sukienki, natomiast  teraz mamy zwrot o 180 stopni. Ludzie chętniej kupują pościel. Mają przed sobą długie tygodnie, które spędzą w domu. Chcą więc spędzić ten czas w komfortowych warunkach.

Po dokonaniu takiej analizy możesz zacząć działać. Przestań promować produkty, które mają przeznaczenie outdoorowe. Zacznij promować te, z których ludzie będą mogli korzystać tu i teraz. Oczywiście nie rób tego zero – jedynkowo. Jeśli coś wciąż dobrze się sprzedaje, mimo że ma przeznaczenie outdoorowe to kontynuuj te działania!

W wielu przypadkach będzie to wymagało całkowitego przebudowania struktury konta reklamowego na facebooku czy w google – mimo to, warto. Sklepy, które zastosowały się do tej rady dzisiaj mają obroty zbliżone do tych z początku grudnia.

Dostosuj komunikację

Solą marketingu jest budowanie potrzeby zakupowej u klientów. Warto więc wrócić do korzeni i zbudować potrzebę dostosowaną do obecnej sytuacji. Zmień kreacje reklamowe w taki sposób, aby przedstawiały zalety produktów w kontekście domowej kwarantanny.

Sprzedając produkty spożywcze, pokaż, że zamawiając online nie narażasz się na zarażenie i dodatkowo nie musisz stać w kolejce. HomeOffice bez drukarki? To się nie uda.Powinieneś kupić drukarkę lub uzupełnić zapas tuszu. A może nowy telewizor? W najbliższym czasie pewnie sporo czasu przed nim spędzisz… Warto zadbać o wysoką jakość rozrywki.
I tak dalej i tak dalej…

Pamiętaj też o tym, żeby z czasem robić to coraz delikatniej i subtelniej, ponieważ ludzie będą stawać się coraz bardziej zmęczeni pandemią i ich mózg może podświadomie wypierać komunikaty z nim związane. Wyczuj moment. W odpowiedniej chwili zacznij stosować komunikację nie odnoszącą się bezpośrednio do koronawirusa, mimo to promując produkty przeznaczone do wykorzystania w czasie pandemii.

Nie zapominaj o lejku konwersji

W tym całym zamieszaniu warto pamiętać o fundamentach. Jednym z nich jest budowanie lejka konwersji. Nowy ruch jest ważny, ale być może w Twoim biznesie kluczowi okażą się stali klienci, którzy cyklicznie zamawiają w Twoim sklepie? Wygenerowanie konwersji z reguły najtańsze jest na ostatnim etapie lejka konwersji. Korzystaj z e-mail marketingu czy remarketingu, aby nie dać o sobie zapomnieć klientom, którzy znają już Twój sklep. Jeśli chcesz przetrwać musisz być aktywny. Nie przestawaj tworzyć contentu produktowego, ale także nieco luźniejszego, który pozwoli wypełnić wolny czas Twoich klientów.

Rada na koniec – pozostań wyjątkowy

W czasie kiedy wszyscy borykają się z tym samym problemem i stosują podobne rozwiązania łatwo jest zatracić wyjątkowość swojej marki. Pamiętaj o tym, aby pozostań wyjątkowym i działać zgodnie z duchem swojego brandu. Wszystkie powyższe działania powinieneś dostosować do swojego biznesu ( naciskiem na komunikację). Bądź elastyczny, ale nie wychodź poza ramy, które kiedyś ustaliłeś.

Cechy marki to wartość ponadczasowa, którą powinieneś pielęgnować w każdej sytuacji. Potrafisz sobie wyobrazić sytuację, w której Apple sprzedaje budżetowe smartfony okrojone z większości funkcji tylko dlatego, że nadchodzi recesja? Ja też nie. Jeśli masz silny brand budowany latami to Twoi klienci też mają zbudowany obraz Twojego sklepu i nie wyobrażają go sobie w innym formacie. A jeśli dopiero zaczynasz budować swoją rozpoznawalność i unikatowość, czeka Cię czas próby. Upewnij się, ze jej sprostasz!