Spis treści
Chcesz zwiększyć sprzedaż i zbudować jeszcze lepsze relacje z klientami?
Czy ludzie będą w stanie z nimi rywalizować? Te pytania zadaje sobie wielu specjalistów korzystających każdego dnia z menedżera reklam Facebooka. Czy jest się czego bać?
A może trzeba się cieszyć, że wkrótce będziemy mieć więcej czasu na inne czynności, skoro w wielu żmudnych czynnościach będą wyręczać nas szybsze i inteligentniejsze roboty?
Sztuczna inteligencja coraz śmielej rozpycha się w wielu branżach, a digital marketing nie jest wyjątkiem, wręcz przeciwnie. Miliony danych, które pozostawiają po sobie użytkownicy w sieci to środowisko idealne dla robotów uczenia maszynowego. Pisaliśmy już trochę o tym w artykule „Co Google i Facebook wiedzą o Tobie i jak możesz tę wiedzę wykorzystać w e-commerce”. Możesz śmiało potraktować go jako wstęp do tego, co przeczytasz poniżej.
Facebook Ads — gdzie tutaj sztuczna inteligencja?
Zacznijmy od tego, gdzie w ekosystemie reklamowym Facebooka już teraz możemy natknąć się na działania sztucznej inteligencji. Wszystko zaczyna się już na samym początku, przy wyborze celu reklamowego kampanii. Tak naprawdę w tym miejscu określamy typ użytkownika, pod który optymalizowana będzie kampania. Marketer dostaje proste pytanie, które wywołuje lawinę zdarzeń niewidocznych dla ludzkiego oka.
Algorytmy Facebooka potrafią określić jakim typem użytkownika jesteś i na jakiego typu treści najchętniej reagujesz. Nie jest to szczególnie trudne, biorąc pod uwagę fakt, że niebieski gigant zna każdy Twój ruch! Nie tylko w obszarze serwisu, ale też… w całym internecie. Wszystko dzięki pikselom zainstalowanych na milionach stron www.
Jak dokładnie to działa? Cóż, na pewno masz znajomych, którzy lajkują dziesiątki postów dziennie, a do tego oznaczają znajomych w komentarzach pod nimi. Oni zostaną określeni jako „Aktywni” i jeśli wybierzesz ten cel, to Facebook w pierwszej kolejności będzie wyświetlał Twoje reklamy właśnie tym osobom.
Są też osoby, które chętnie (lub przypadkowo, bo są niezdarni 🙂 ) klikają reklamy i… tyle. Niekoniecznie dokonują transakcji na stronie, na którą zostali przekierowani. Ba! Często zdarza się, że nawet docelowa strona nie zdąży się załadować, a oni wcisną przycisk „wstecz”. Takim osobom wyświetli się reklama z celem „Ruch” – kliknięcia będą tanie, ale niezbyt wartościowe. Analogicznie z celem wyświetlenia wideo, konwersji czy pozostałymi. Algorytmy znajdą osoby, które z największym prawdopodobieństwem zareagują na treść reklamy.
Kolejnym etapem jest wybór grupy odbiorców, wewnątrz której algorytmy zgodnie z wyznaczonym uprzednio celem wyświetlą reklamy osobom skłonnym do zareagowania na dany typ treści. Jak to działa? Z każdym miesiącem coraz lepiej!
Jeszcze dwa lata temu ogromną skutecznością cieszyły się reklamy wyświetlane w stosunkowo wąskich grupach odbiorców (100-200 tys. osób), a dziś nawet grupy liczące 1-2 mln osób dają radę! To oznacza, że kiedyś specjaliści musieli dokładnie poznać i określić odbiorcę, dzisiaj też jest to ważne, ale bardziej w kontekście dopasowanej strategii, poznania zachowań konsumentów czy doboru przekazu, treści, a także stylizacji graficznej.
Optymalizacja budżetu to część systemu, nad którą ostatnimi czasy Facebook pracuje bardzo intensywnie, wprowadzając wymóg korzystania z zamkniętego, określonego budżetu na całą kampanię. Przekonuje tym samym, że algorytmy potrafią lepiej zarządzać naszymi pieniędzmi, poprzez boostowanie skutecznych grup odbiorców i kreacji reklamowych. Testy A/B wśród kreacji graficznych to też żadna nowość, temat jest chyba znany każdemu z branży. W tym aspekcie też możemy skorzystać ze wsparcia robotów.
Jak widzisz, w tym momencie na każdym etapie tworzenia i optymalizacji kampanii napotykasz na automatyzację i wykorzystanie uczenia maszynowego. Jednak wciąż udział ludzki w procesie jest duży, mimo to, że zmniejsza się wraz z czasem.
Algorytmy pomagają wszystkim, więc jak zyskać przewagę?
Przede wszystkim upewnij się, że zostawiłeś im otwarte drzwi. Źle skonfigurowany piksel to w dzisiejszych czasach bramka samobójcza i biała flaga wywieszona na polu walki o klienta.
Jeśli masz problem z prawidłową konfiguracją z piksela, to zachęcamy do skorzystania z edrone, wystarczy wpisać jego ID i zatwierdzić. Wszystkie zaawansowane kody zdarzeń zostaną zintegrowane prawidłowo, bez względu, z jakiej platformy sklepowej korzystasz 🙂
Deleguj algorytmowi jak największą część pracy i twórz grupy bazujące na lookalike i remarketingu. Kiedy on będzie pracował w tle, skup się na przekazie wizualnym, twórz content, który przebija konkurencję i przykuje uwagę. Stosuj najnowsze trendy graficzne i dominuj konkurencję!
Jeśli nie jesteś biegły w prowadzeniu działań na Facebooku, to korzystaj z dostępnych na rynku narzędzi. Na przykład w edrone możesz korzystać z predefiniowanych scenariuszy bazujących na sztucznej inteligencji i segmentacji użytkowników.
Myśl strategicznie. Spontaniczne przeprowadzenie kampanii rzadko kiedy przyniesie lepszy efekt niż starannie przemyślana i przygotowana sekwencja kampanii. Szarpane działania prowadzą do marnowania potencjału, wszak ruch, który wygeneruje jedna kampania, idealnie nadaje się do monetyzacji przez silny remarketing w następnej akcji promocyjnej…
Stosowanie lejka konwersji to dosłownie wcielenie tej idei, a jeśli tworzysz reklamy tylko wtedy, kiedy masz na to czas, nie zbliżasz się do niej nawet o krok.
No i przede wszystkim bądź pierwszy. Wygraj zimną wojnę eCommerce, używaj narzędzi do tworzenia zaawansowanych grup odbiorców bazujących na sztucznej inteligencji, rekomenduj produkty przy użyciu machine learning i segmentuj behawioralnie użytkowników, zwiększając tym samym ROI w miejscach gdzie, wydawałoby się, wyniki są dobre.
Jaka będzie przyszłość?
Proces automatyzacji rutynowych czynności oraz powierzanie sztucznej inteligencji coraz większej pracy, która bazuje na analizie danych, jest niemal pewna jak śmierć i podatki (i Kevin na święta!).
Czy to znaczy, że w eCommerce specjaliści od Facebook Ads będą niepotrzebni? Wręcz przeciwnie — są i nadal będą potrzebni, nawet bardzo potrzebni. Do zaplanowania skutecznej strategii działań reklamowych wymagane jest wieloletnie doświadczenie, wyczucie medium i branży. Nie ma złotego przepisu, który zadziała za każdym razem. Potrzebna jest elastyczność, umiejętne pokierowanie maszyny. Nawet tworzenie kampanii wciąż będą wymagać pracy człowieka, komputery nie potrafią czytać z myśli i jeszcze długo nie będą potrafiły.
Krótko mówiąc — licząc tylko na rozwój sztucznej inteligencji, jesteś skazany na przeciętność i poprawne do bólu działania reklamowe. Poprawne. Przyzwoite. Zarobią na siebie, może dadzą jakiś zysk. Przetrwasz. Jeśli myślisz o tym, żeby wyprzedzić konkurencję i rozwijać swój biznes to bez działu digital marketingu i automatyzacji rutynowych czynności się nie obejdzie.
Jakub Papuga
Man with two faces. PPC Specialist & Business Analyst. Huge experience in Social Media Marketing and Google Ads. Fascinated by TechMarketing and Neuromarketing enthusiast.
Chcesz zwiększyć sprzedaż i zbudować jeszcze lepsze relacje z klientami?